lipca 15, 2012

Solina

Nie wiem jak wy, ale ja za Bieszczadami tęsknię bardzo.  Tak sobie siedzę, wspominam i rozmyślam.


Jednym z miejsc, do którego zawsze wracam będąc w Bieszczadach jest Solina. Jeżdżę tam od dziecka i mam przyjemność obserwować jak zmienia się z roku na rok. Nie do końca wiem czy zmiana ta podoba mi się. Kiedyś Solina miała swój bieszczadzki klimat, dziś do końca nie wiem ...


Trochę jak krupówki  przeplatające się ze straganami z sezonowymi rzeczami - takie wszystko i nic. Jak kiedyś na Stadionie.


 Trochę jak nad morzem. Kawiarenki, smażalnie, wesołe miasteczka i restauracje w statkach.




Unikalnie, bo tylko w Bieszczadach mamy taką piękną zaporę wodną. W nocy jest przepięknie.



 Co jak, co uczucia mieszane, ale i tak chce się tam wracać :)





8 komentarzy:

  1. Całkiem przyjemnie napisany artykuł, będę musiał częściej tutaj zaglądać bo można dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy pierwszy raz jechaliśmy w Bieszczady strasznie suszyłam mężowi głowę, żeby jechać nad Solinę. Ja jestem zwierzątkiem wodnym i kocham morze za to za górami nie przepadałam... Mąż, który od lat jeździł w Bieszczady wiedział co robi, bo zabrał mnie na Wetlińską i chociaż sama nie mogę w to uwierzyć obudził we mnie 'wieczny bieszczadzki ogień", za to na Solinie się zawiodłam, gdzie te zielone wzgórza pytałam?! Zobaczyłam je dopiero rok później, podczas rejsu po Solinie i pokochałam tak samo mocno jak Bieszczady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jako dziecko tam jeździłam, co roku się coś zmieniało...było wspaniale !!!!!!!!!
    Tak dawno tam nie byłam, że z chęcią, po tym artykule, pojadę tam z mężem i pokażę mu te piękne miejsce.

    Mam nadzieje że się nie zawiodę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zdjęcia i ciekawy opis Soliny. Naprawdę ciekawe miejsce i warte odwiedzenia. W nocy nad jeziorem jest po prostu pięknie ... zwłaszcza przy ognisku. Pozdrawiam i życzę wielu odwiedzin na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie tam jest! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, zgadzam się - jednym z piękniejszych miejsc Bieszczad jest Solina. Również gdy tylko jestem w okolicy to z chęcią tam przyjeżdżam i spędzam kilka dni. To miejsce w którym ładuję baterie.
    Zapora solińska to jedna z największych atrakcji turystycznych w tej okolicy, dlatego uważam, że warto choć raz w życiu tam pojechać :).

    OdpowiedzUsuń
  7. witam Od pewnego czasu szukam na necie fajnego ośrodka z polem namiotowym , gdzie będziemy mogli postawić przyczepę kempingową , ale jest tego tak dużo i tak różne opinie , że nie wiem gdzie się zatrzymać. Może ktoś z Was mi coś doradzi. Jadziemy tam z dziećmi i psem , więc chciała bym aby na ośrodku był jakiś plac zabaw , jakieś miejsce na ognisko przede wszystkim dostęp do wody , prądu i czystych toalet. Ja wiem że niby wszędzie to jest , ale nie umiem wybrać. Bardzo byśmy też chcieli ,aby był bezpośredni dostęp do wody , tak aby dzieciaczką się nie nudziło. Chcemy w Bieszczady jechać na dwa tygodnie , a prawdę mówiąc jedziemy tam pierwszy . Bardzo proszę o jakieś informacje , nie musi być to miejsce gdzieś w centrum , no i w miarę tani. pozdrawiam JUDYTA

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też lubię wracać w Bieszczady. jednak wybieram coś spokojnego z dala od tłumów. Bardzo mile wspominam miejscowość Wołkowyja i Bukowiec. Domki w których nocowałam w Bukowcu były nad samą rzeczka Solinką, wokół las, idealne miejsce na relaks.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © blog MojeBieszczady.eu , Blogger